Oceny 30 najlepszych reprezentantów z krajów południowoamerykańskich w FIFA 18 World Cup . W szeregach południowoamerykańskiej federacji CONMEBOL znajdziemy kilka spośród największych piłkarskich potęg świata, które łącznie już dziewięciokrotnie wygrywały mistrzostwa świata.
Piłka nożna to bardzo lukratywny sport i najwyraźniej najpopularniejszy i najczęściej oglądany na świecie. Podobnie jak sam sport, zawodnicy są również sławni, zarówno na boisku, jak i poza nim. Ich popularność przynosi im wiele korzyści, a przede wszystkim czyni ich niezwykle bogatymi. Piłkarze mają wiele sposobów na zarobienie dodatkowych pieniędzy oprócz wynagrodzenia za grę. W rzeczywistości mogą zarabiać na swoich bonusach, sponsoringu, transakcjach marketingowych i innych przedsięwzięciach biznesowych, które mogą sprawić, że ich dochody będą 20 najbogatszych piłkarzy świata. RangaImię lub Nazwa Firmy Wartość netto1. Cristiano Ronaldo$ 500 mln Beckham $ 450 mln3. Lionel Messi$ 400 mln Whelan $ 210 mln5. Neymar$ 200 mln Ibrahimović $ 190 mln7. Wayne Rooney$ 170 mln $ 160 mln9. Gareth Bale$ 145 mln Henry $ 130 mln11. Paul Pogba$ 125 mln Iniesta $ 120 mln13. José Mourinho$ 120 mln zidan $ 120 mln15. Kaká$ 105 mln Hazard $ 100 mln17. Mesut Ozil$ 100 mln $ 100 mln19. Philipp Lahm$ 100 mln Gonzalez $ 100 mln
To już koniec iGolowych rankingów najlepszych piłkarzy i trenerów na świecie w 2022 r. Pozostałe rankingi z 2022 roku znajdziecie tutaj: Najlepsi bramkarze 2022, Najlepsi lewi obrońcy 2022, Najlepsi prawi obrońcy 2022, Najlepsi środkowi obrońcy 2022, Najlepsi środkowi pomocnicy 2022, Najlepsi ofensywni pomocnicy 2022, Najlepsi
zapytał(a) o 11:00 11 najlepszych piłkarzy świata! Potrzebuje zestawienia 11 najlepszych piłkarzy świata i ławkę rezerwowych:)Także bramkarz,pomocnik,obrońca,napastnik itd ok:)Pozdrawia cemes20 ,:) Odpowiedzi Prosze . : 1 Lionel Messi2. Xavi3. Inesta4. Cristiano Ronaldo5. Wayne Rooney6. Pepe7. David Villa8. Carles Puyol9. Gerard Piqe10. Pedro11. Iker CasillasŁAWKA :1. Diego Forlan2. Bojan Krikić3. Nani4. Cesc Fabregas5. Mesut Ozil6. Fernando Torres7. Kaka8. Dani Alves9. Sergio Ramos10. Benzema11. Viktor ValdesPozdrawiam :D blocked odpowiedział(a) o 15:46 Bramka: Casillas Rezerwa: Valdes i StekelemburgObrona: Ramos ( ostatnio strzasznie fauluje ;/ ), Dani Alves, Puyol, Terry... Rezerwa: Marcelo, Pique i nie wiem dalej :PPomoc: Messi, Ronaldo, Iniesta, Xavi Rezerwa: Di Maria, Robben, niech będzie SneijderAtak: Villa i może Drogba Rezerwa: Torres, Ibrahimović blocked odpowiedział(a) o 15:52 Zapomniałem o Forlanie i Fabregasu. 1. Leo Messi2. Cristiano Ronaldo3. Andres Iniesta4. Wesley Schneider5. Xavi Hernandez6. Iker Casillas7. Diego Forlan8. Fernando Torres9. Kaka10. Didier Villa Szulca odpowiedział(a) o 14:14 Bramka:Iker CasillasObrona(od prawej):Dani Alves Carles Puyol Sergio Ramos Gerth BalePomoc(od prawej):Cesc Fabregas Kaka Xavi David SilvaAtak(od prawej):David Villa Lionel MessiŁawa:Victor ValdesŁukasz Piszczek Gerard Piqe AdrianoLuka Modrić Luis NaniCristiano Ronaldo Kun Aguero blocked odpowiedział(a) o 13:20 Bramka Peter SchmeichelObrona BeckenbauerRoberto CarlosPiqueKoemanPomocG. HagiPeleMessiAtakCantona Van BastenCryuffRezerwaOliver KahnAlvesMaiconRomarioRonaldo ( tak ten gruby)BoniekMaradonaRaul Del PieroAlan Shiler ( nie wiem jak sie pisze nazwisko) Razjel odpowiedział(a) o 15:33 Nie chce mi się wszystkich wymieniać ale ten kto dał tu Valdesa jest moim Bogiem i największym znawcą piłki nożnej jakiego znam .(dla niekumatych była to ironia) Uważasz, że ktoś się myli? lub
Lista 100 najlepszych piłkarzy 2013 roku według The Guardian: 1. Lionel Messi (Barcelona) 2. Cristiano Ronaldo (Real) 3. Zlatan Ibrahimović (PSG)
Portal opublikował swoją doroczną listę najlepszych zawodników świata. Do tej pory w ramach Goal 50 dziennikarze i korespondenci wybierali 50 najlepszych piłkarzy globu. Tym razem listę podzielono na 25 zawodników i 25 chodzi o mężczyzn, pierwsze miejsce przyznano Virgilowi van Dijkowi z Liverpoolu. Holenderski stoper wyprzedził Leo Messiego z Barcelony oraz swojego klubowego - Mohameda Salaha. Czwarte miejsce zajął reprezentujący barwy Juventusu Cristiano Ronaldo. W czołowej piątce znalazł się też trzeci przedstawiciel Liverpoolu - Sadio sklasyfikowanym bramkarzem (siódma lokata) jest… również występujący w „The Reds” liście nie brakuje Roberta Lewandowskiego, który zajął szesnaste miejsce. „W wieku 31 lat gra najlepszą piłkę w dotychczasowej, znakomitej karierze. Strzelając 40 goli w poprzednim sezonie, przyczynił się do zdobycia podwójnej korony przez Bayern. Jest bardziej kompletny niż kiedykolwiek wcześniej” - napisano o piłkarze świata wg Virgil van Dijk (Liverpool, Holandia); 2. Leo Messi (Barcelona, Argentyna); 3. Mohamed Salah (Liverpool, Egipt); 4. Cristiano Ronaldo (Juventus, Portugalia); 5. Sadio Mane (Liverpool, Senegal); 6. Raheem Sterling (Manchester City, Anglia); 7. Alisson (Liverpool, Brazylia); 8. Frenkie de Jong (Barcelona, Holandia); 9. Bernardo Silva (Manchester City, Portugalia); 10. Kylian Mbappe (Paris Saint-Germain, Francja); 11. Eden Hazard (Real Madryt, Belgia); 12. Matthijs de Ligt (Juventus, Holandia); 13. Sergio Aguero (Manchester City, Argentyna); 14. Heung-Min Son (Tottenham, Korea Południowa); 15. Trent Alexander-Arnold (Liverpool, Anglia); 16. Robert Lewandowski (Bayern, Polska); 17. Roberto Firmino (Liverpool, Brazylia); 18. Jadon Sancho (Borussia Dortmund, Anglia); 19. Antoine Griezmann (Barcelona, Francja); 20. Pierre-Emerich Aubameyang (Arsenal, Gabon); 21. Harry Kane (Tottenham, Anglia); 22. Dusan Tadić (Ajax, Serbia); 23. Andrew Robertson (Liverpool, Szkocja); 24. Marco Reus (Borussia Dortmund, Niemcy); 25. Luis Suarez (Barcelona, Urugwaj). Lista 25 najlepszych zawodniczek, na której znajduje się Ewa Pajor.
1. Robert Lewandowski (Bayern/Polska) 2. Joshua Kimmich (Bayern/Niemcy) 3. Kylian Mbappe (PSG/Francja) 4. Sergio Ramos (Real/Hiszpania) 5. Cristiano Ronaldo (Juventus/Portugalia)
Jakub Błaszczykowski – jeden z właścicieli, członek rady nadzorczej i piłkarz Wisły Kraków – zapowiedział podjęcie próby powrotu na boisko. Niewykluczone, że na murawie stadionu przy ulicy Reymonta zobaczymy go jeszcze w tym sierpniu zeszłego roku były gwiazdor reprezentacji Polski zerwał więzadła w kolanie. Następnie nie zdecydował się na operację, ale po wielomiesięcznej rehabilitacji ból wciąż się pojawiał, więc w marcu udał się na zabieg medyczny. – Nie zapeszając, czuje się lepiej i zdecydowanie lepiej wygląda jego kolano w porównaniu do pierwszego zerwania więzadła jeszcze z czasów występów w Borussii Dortmund. Obecnie Kuba się rehabilituje, trenuje indywidualnie. Nie wygląda to najgorzej, ale Kuba sam zdecyduje, oczywiście po konsultacji z lekarzami, kiedy przyjdzie czas na powrót. Na pewno nie będziemy ryzykować, jego powrót jeszcze w tym roku jest realny, ale trudno o deklaracje. Gwarantuję jednak, że Kuba chce jeszcze wrócić na murawę i nam pomóc – przekazał Jerzy Brzęcze, szkoleniowiec Wisły Kraków, w rozmowie z Wirtualną Polską. Czytaj więcej o Wiśle Kraków:Wisła pod wodzą Brzęczka w końcu wygrała mecz!Fot. Najnowsze WeszłoWeszłopolscy od 21:00: Białek, Rokuszewski, Paczul, Michalak. Gościem Dominik Furman Czas podsumować okrojoną kolejkę Ekstraklasy. Weszłopolscy zrobią to w składzie: Jakub Białek, Mateusz Rokuszewski, Paweł Paczul, Przemysław Michalak. W programie łączenie z Dominikiem Furmanem z Wisły Płock, która znakomicie zaczęła sezon. Start o 21:00. Zapraszamy! Vingegaard. Chłopak co pakował ryby do lodu i… wygrał Tour de France Rok temu przypadkowo przejął rolę lidera ekipy Jumbo-Visma i dojechał do mety Tour de France na drugim miejscu. W tym sezonie samotnym liderem też został nieplanowanie. I poszło mu jeszcze lepiej – odsadził nawet Tadeja Pogacara i został zwycięzcą całego wyścigu. A przecież jeszcze kilka lat temu treningi łączył z pracą w fabryce zajmującej się przetwórstwem rybnym. I miał problemy z pokazaniem się wśród juniorów. Od pewnego momentu wszystko […] Mateusz Wieteska piłkarzem Clermont Potwierdziły się doniesienia z ostatnich dni dotyczące transferu Mateusza Wieteski. 25-letni stoper został właśnie zaprezentowany jako nowy zawodnik francuskiego Clermont Foot 63. W sobotę Wieteska rozegrał jeszcze całe spotkanie z Zagłębiem Lubin wygrane przez Legię 2:0, ale już w niedzielę udał się w podróż do Francji. Po pomyślnym przejściu testów medycznych 25-latek podpisał kontrakt obowiązujący do czerwca 2026 roku. Clermont zapłaciło za niego 1,3 miliona euro, […] Piątek blisko transferu do Salernitany Saga transferowa z Krzysztofem Piątkiem w roli głównej zdaje się powoli zmierzać ku końcowi. Polski napastnik był w ostatnich dniach łączony z przenosinami do Salernitany i wszystko wskazuje na to, że rzeczywiście tam trafi. Tak przynajmniej twierdzi właściciel włoskiego klubu Danilo Iervolino. Piątek nie ma raczej szans na regularną grę w Hercie Berlin, więc od początku okienka transferowego usilnie poszukuje nowego klubu. Polak bardzo chciałby trafić do Włoch, gdzie przeżywał najlepsze chwile […] Borysiuk zagra w lidze albańskiej? Ariel Borysiuk był bezrobotny przez kilka tygodni, ale wszystko wskazuje na to, że właśnie znalazł nowy klub. Dobrze zorientowany w bałkańskich realiach Łukasz Gikiewicz poinformował, że były reprezentant Polski zagra w albańskim KF Laci. Z końcem czerwca wygasła umowa Ariela Borysiuka z indyjskim Chennaiyin FC, do którego przeniósł się w sierpniu 2021 roku z Jagiellonii Białystok. 30-latek rozegrał tam 14 spotkań, w których zdobył jedną bramkę. Od tamtej pory były reprezentant Polski […] meczów pokazuje nasze miejsce w szeregu. Po prostu się z nim pogódźmy – Nie wiem, dlaczego polskie drużyny przełożyły te mecze. W jakich krajach przekłada się mecze na początku sezonu, po rozegraniu czterech spotkań? Ja kocham piłkę i dla zawodników nie ma nic lepszego niż gra co trzy dni. To nie jest problem. Musimy zmienić swoją mentalność, bo u nas często się powtarza, że jeśli przegrywasz mecz, to jest to przez złe przygotowanie fizyczne. A to nieprawda. To jest piłka nożna. Real Madryt, Manchester City, FC Barcelona jakoś […] od 21:00: Białek, Rokuszewski, Paczul, Michalak. Gościem Dominik Furman Czas podsumować okrojoną kolejkę Ekstraklasy. Weszłopolscy zrobią to w składzie: Jakub Białek, Mateusz Rokuszewski, Paweł Paczul, Przemysław Michalak. W programie łączenie z Dominikiem Furmanem z Wisły Płock, która znakomicie zaczęła sezon. Start o 21:00. Zapraszamy! Vingegaard. Chłopak co pakował ryby do lodu i… wygrał Tour de France Rok temu przypadkowo przejął rolę lidera ekipy Jumbo-Visma i dojechał do mety Tour de France na drugim miejscu. W tym sezonie samotnym liderem też został nieplanowanie. I poszło mu jeszcze lepiej – odsadził nawet Tadeja Pogacara i został zwycięzcą całego wyścigu. A przecież jeszcze kilka lat temu treningi łączył z pracą w fabryce zajmującej się przetwórstwem rybnym. I miał problemy z pokazaniem się wśród juniorów. Od pewnego momentu wszystko […] meczów pokazuje nasze miejsce w szeregu. Po prostu się z nim pogódźmy – Nie wiem, dlaczego polskie drużyny przełożyły te mecze. W jakich krajach przekłada się mecze na początku sezonu, po rozegraniu czterech spotkań? Ja kocham piłkę i dla zawodników nie ma nic lepszego niż gra co trzy dni. To nie jest problem. Musimy zmienić swoją mentalność, bo u nas często się powtarza, że jeśli przegrywasz mecz, to jest to przez złe przygotowanie fizyczne. A to nieprawda. To jest piłka nożna. Real Madryt, Manchester City, FC Barcelona jakoś […] kontra Kozłowski | BRAMA DNIA W dzisiejszej „Bramie dnia” wspominamy dwie bramki, którymi zachwyciła nas Ekstraklasa na starcie poprzedniego sezonu. Jeden ze zdobywców – Kacper Kozłowski, już wyfrunął z naszej ligi. Wszystko stało się jednego dnia – 25 lipca 2021 roku. Zapraszamy do kolejnego głosowania wraz z naszymi partnerami z Gatigo. MICHAŁ CHRAPEK VS RAKÓW CZĘSTOCHOWA ( Na inaugurację sezonu 2021/22 ekstraklasowicze nie rozpieszczali kibiców przez pierwsze dwa dni. W piątek […] ostatecznie bez Modera na mundialu? Olbrzymia strata Do mistrzostw świata zostało jeszcze kilka miesięcy, natomiast – niestety – już dzisiaj raczej wiemy, że nie będziemy na tym turnieju najlepszą wersją samych siebie. A przecież jeśli chodzi o moc polskiego zespołu, to nie mamy czym szastać. Mateusz Borek w Mocy Futbolu powiedział, że są komplikacje, jeśli chodzi o uraz Jakuba Modera i jego występ na katarskim turnieju ma być wykluczony. A to większa strata niż – zdaje się – obecnie […] o golu z połowy: Podpuszczaliśmy się – daj za kołnierz. To dałem Szymon Skrzypczak dokonał czegoś, co nie zdarza się zbyt często — strzelił gola z połowy boiska, wykorzystując wznowienie ze środka gry do przelobowania bramkarza. Jaki proces myślowi prowadzi do takiego trafienia? Czy napastnik Chojniczanki zamieniłby je na kilkadziesiąt bramek więcej na przestrzeni całej kariery? Jak z podopiecznymi obchodził się Adam Nawałka i kto pilnował Piotra Zielińskiego w internacie Zagłębia Lubin? Zapraszamy na rozmowę z autorem gola sezonu na zapleczu Ekstraklasy. Ile telefonów […]
3 najlepszych piłkarzy świata? 2011-02-21 16:06:45; Jakim waszym zdaniem jest 10 najlepszych piłkarzy świata? 2010-07-12 22:20:49; Eliminacje najlepszych piłkarzy świata 2013-03-31 13:57:40; Konkurs na najlepszych piłkarzy? 2012-07-09 13:33:43; Poda mi ktoś top 10 najlepszych piłkarzy świata? 2013-04-27 17:14:15
Piłka nożna w Azji nie dorobiła się takiej spuścizny i takich tradycji jak w Europie czy Ameryce Południowej. Co za tym idzie, największy kontynent naszej planety nie obrodził w tak wielu wybitnych piłkarzy. Nie oznacza to jednak, że mieszkańcy tamtejszych krajów nie mają swoich futbolowych idoli i postaci ikonicznych, które rzecz jasna zna również przeciętny kibic na całym świecie. Dzisiaj przedstawiamy wam ranking 15 najlepszych zawodników w historii azjatyckiej piłki. Opisujemy czasy teraźniejsze, jak i sięgamy pamięcią do przedwojennej rzeczywistości. Kilkanaście znakomitości, którym doprawdy dobrze przyjrzeć się bliżej i lepiej poznać ich prawdopodobnie nieco już zakurzone sylwetki. Wielu z nich łączy jedno, co łatwo dostrzec w tekście. Wszyscy w pewnym momencie byli najlepszym zawodnikiem na kontynencie, nawet jeśli niektórzy z nich nie zostali uhonorowani tym mianem oficjalnie za sprawą nagrody, bo po prostu nie przyznawano jej w ich czasach. 15. Ali Karimi (Irańczyk, ur. 8 listopada 1978 r.) 126-krotny reprezentant Iranu, dla którego zdobył 38 goli. Uczestnik mistrzostw świata w Niemczech. Zaczynał w rodzimym Persepolis FC, potem przeniósł się do Al-Ahli ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W 2005 roku trafił do Bayernu Monachium, z którym triumfował w Bundeslidze i Pucharze Niemiec. Był jedynie rezerwowym, ale swoje minuty dostawał. Przez dwa sezony zanotował w barwach bawarskiego giganta 41 spotkań, strzelając cztery bramki. Zimą 2011 roku na sześć miesięcy poszedł do Schalke, lecz w Gelsenkirchen, delikatnie mówiąc, furory nie zrobił, choć udało się mu jeszcze raz włożyć do gabloty trofeum za triumf w Pucharze Niemiec. Karierę skończył kilka lat później w kraju, w szeregach Teraktor Sazi Tebriz. Ali Karimi – źródło: słynął ze swojego ciętego języka i głośnego wyrażania poglądów. W 2009 roku wraz z kolegami z reprezentacji – Hosejnem Kabim, Mehdim Mahdawikim oraz Wahiden Haszemianem – został dożywotnio zdyskwalifikowany w kadrze. Zawodnicy założyli zielone opaski, aby zaprotestować przeciwko wynikom wyborów prezydenckich w Iranie, w których wygrał Mahmud Ahmadineżad. Zdaniem społeczeństwa, sfałszowano je, a wyżej wymienieni piłkarze okazali swoje poparcie dla głosu zwykłych ludzi. Obwołano go „Robin Hoodem” ze względu na liczne akty dobroczynności i charytatywne działanie. Ponadto nie bał się jasno i odważnie deklarować sprzeciwu wobec korupcji w Irańskim Związku Piłki Nożnej. Od dawna stoi w opozycji do władz, walcząc z machlojkami i przekrętami. Nie można jednak zapominać, że ten ofensywny pomocnik był przede wszystkim fantastycznym graczem. Poza sukcesami w Niemczech zdobywał jeszcze dwa razy mistrzostwo Iranu, z którym wygrał w 1998 roku igrzyska azjatyckie. Jeśli chodzi o indywidualne osiągnięcia, to wybrano go najlepszym piłkarzem Azji w 2004 roku, a osiem lat później zajął w tym rankingu drugie miejsce. Inne, mniejsze nagrody stanowią naprawdę pokaźny bagaż i świadczą o długim oraz pięknym sportowym życiorysie. 14. Majed Mohammed Abdullah (Saudyjczyk, ur. 11 października 1959 r.) Absolutna legenda jednego z rywali Polski na nadchodzących mistrzostwach świata – Arabii Saudyjskiej. Doczekał się pseudonimu „Pelé pustyni”. Jego ojciec to trener piłkarski, który swego czasu prowadził młodzieżowy zespół Al-Nassr. To właśnie w tym klubie rosły snajper spędził całą swoją karierę, wygrywając między innymi cztery mistrzostwa i notując nieprawdopodobne statystyki – w 194 spotkaniach pokonywał bramkarzy aż 189 razy. Jest oczywiście najbardziej łownym piłkarzem w historii saudyjskiej ligi, na swoim koncie zgromadził sześć statuetek dla najlepszego strzelca sezonu. W 1999 roku Międzynarodowa Federacja Historyków i Statystyków Futbolu (IFFHS) zorganizowała plebiscyt na azjatyckiego zawodnika stulecia. Zajął w nim trzecie miejsce. Ta sama federacja rok później ogłosiła listę stu najlepszych piłkarzy stulecia. 64. miejsce, na którym się uplasował, mówi wiele o jego wyczynach. Abdullah po raz pierwszy wystąpił w reprezentacji w 1978 roku w nieoficjalnym meczu towarzyskim z portugalską Benficą, strzelając dwa gole. Oficjalnie debiutował przeciwko Chinom 10 grudnia 1978 roku. Majed reprezentował saudyjską drużynę narodową w dwóch Pucharach Azji (oba wygrała Arabia Saudyjska), pięciu Pucharach Zatoki Perskiej, Igrzyskach Olimpijskich w 1984 roku i mistrzostwach świata w roku 1994, na których z różnych względów zaliczył zaledwie 45 minut w przegranym 1:2 pojedynku z Holandią. Odszedł z kadry wkrótce po wspomnianym mundialu. Ze 117 spotkaniami i 72 bramkami w narodowych barwach jest oczywiście rekordzistą pod względem zarówno występów, jak i goli. 13. Keisuke Honda (Japończyk, ur. 13 czerwca 1986 r.) Teraz persona z mniej zamierzchłych czasów. Keisuke Honda to zapewne piłkarz znany każdemu bardziej wnikliwemu kibicowi futbolu. W „Kraju Kwitnącej Wiśni” zapisał się złotymi zgłoskami na kartach historii. W debiucie w reprezentacji przeciwko Chile trafił do siatki. Uczestniczył w trzech mundialach (2010, 2014, 2018) i na każdym z nich strzelał bramkę. Na mistrzostwach świata w Rosji po ćwierćfinałowej porażce w spotkaniu z Belgią postanowił zakończyć związek z kadrą. Keisuke Honda – źródło: ofensywny pomocnik swój start miał w ekipie Nagoya Grampus. Następnie opuścił ojczyznę i zakotwiczył w holenderskim VVV Venlo. W nim spędził zaledwie półtora sezonu, by za kwotę sześciu milionów euro odejść do CSKA Moskwa. W Rosji prezentował się znakomicie, więc AC Milan wykorzystał fakt wygaśnięcia jego kontraktu i sprowadził go do siebie. W Italii świętował apogeum popularności i formy, choć z Milanem zdołał wygrać jedynie krajowy Superpuchar. Dla „Rossonerich” rozegrał 92 spotkania. Słynący z kapitalnego uderzenia z dystansu Japończyk po wyjeździe z Mediolanu obrał kurs prawdziwego obieżyświata. Kopał w Meksyku, Australii, Brazylii czy Azerbejdżanie. Na początku 2021 roku trafił do… litewskiej drużyny Sūduva Mariampol. – Nie jestem tu dla pieniędzy. Sezon powoli dobiega końca, a ja mogę walczyć tutaj o tytuł i doświadczyć nowej kultury i obyczajów. Podoba mi się również spokój panujący na Litwie. W Japonii ani w innych krajach europejskich nie mogłem przejść swobodnie ulicą, a tutaj czuję wolność – tłumaczył swoją niecodzienną decyzję. 36-latek to bardzo zajęty człowiek. Dowodzi wieloma biznesami. Końcówkę kariery potraktował jako okazję do promocji swoich pozaboiskowych działań, takich jak prowadzenie organizacji SOLTILO (Honda Estilo), która posiada udziały w kilku klubach – firma odpowiedzialna jest za otwieranie szkółek piłkarskich na całym globie. Decyzja o graniu na Litwie ściśle się z tym wiąże. SOTILO ma za zadanie docierać nie w wielkie aglomeracje i metropolie, tylko właśnie w miejsca opuszczone przez poważny sport i ludzi, którzy kształcą młodych dzieciaków w kierunku futbolu. To jeden z ważniejszych powodów jego przeprowadzki do wspomnianego kraju. Azjatycki piłkarz roku 2013 może pochwalić się także byciem współudziałowcem w takich przedsiębiorstwach jak KSK Angel Fund i Dreamers VC. Jego bliski współpracownik w tym biznesie to znany aktor Will Smith. Od 2018 roku po dziś dzień piastuje posadę trenera i dyrektora generalnego w reprezentacji Kambodży. Oficjalnie jeszcze nie zawiesił butów na kołku. 12. Lee Wai Tong (Chińczyk, ur. 16 października 1905 r.) Pierwszy w rankingu piłkarz, którego już nie ma wśród nas. Jest uważany za najwybitniejszego chińskiego piłkarza ze względu na osiągnięcia, czyli choćby zdobycie kilku pierwszych miejsc na Igrzyskach Dalekowschodnich z reprezentacją. Pełnił także funkcję kapitana narodowej drużyny na pierwszych Igrzyskach Olimpijskich, na których pojawiła się piłka nożna (1936 rok, Berlin). Zaliczył 13 występów w kadrze Chin, strzelając 13 bramek. Dalej dzierży rekord najmłodszego w historii strzelca hat-tricka w meczach międzynarodowych (dokonał tego w wieku 17 lat, siedmiu miesięcy i siedmiu dni). Miarowo z popisami dla kraju uskuteczniał bardzo udaną karierę w klubie z Hongkongu – South China, z którym zdobył osiem tytułów ligowych, pomagając uczynić zespół najbardziej utytułowanym w dziejach tego terytorium w tamtym czasie. Chodzą słuchy, iż strzelił 1260 goli, chociaż niektórzy twierdzą, że w ciągu 25-letniej kariery zawodowej było to bliżej 2000, przy czym często podaje się liczbę 1860. Rzecz jasna są to dane praktycznie niemożliwe do zweryfikowania, tak jak w przypadku Pelego, który chwalił się zdobyciem ponad 1200 goli. Jednakże to też jedynie luźne obliczenia. Wszystko zależy od organizacji, która przedstawia klasyfikację najlepszych strzelców w historii futbolu. Dla przykładu według FIFA to Cristiano Ronaldo z 815 golami jest pierwszy w dziejach. Po przejściu na emeryturę zajął się trenerką. Poprowadził Republikę Chińską (która później grała jako Tajwan i Chińskie Tajpej) do wygrania Igrzysk Azjatyckich w 1954 roku. Cztery lata później powtórzył ten sukces. Oprócz funkcji selekcjonera, w latach 50. ubiegłego wieku był też sekretarzem generalnym Azjatyckiej Konfederacji Piłkarskiej (AFC). W 1965 roku został wiceprezydentem FIFA, stając się pierwszym Chińczykiem, który sprawował to stanowisko. Zmarł 4 lipca 1979 roku w wieku 73 lat. 11. Kazuyoshi Miura (Japończyk, ur. 26 lutego 1967 r.) Najstarszy zawodowy piłkarz i najstarszy strzelec gola w zawodowej lidze. Kopał futbolówkę w pięciu różnych dekadach. Jego długowieczność i upartość w kontynuowaniu kariery budzą podziw oraz zdumienie. Premierową potyczkę dla reprezentacji zanotował w 1990 roku. To pierwszy laureat nagrody dla najlepszego zawodnika Azji i pierwsza prawdziwa supergwiazda J1 League. – Czuję do futbolu taką samą pasję i miłość, jaką czułem, kiedy byłem jeszcze nastolatkiem. Muszę powiedzieć, że teraz jest ona wręcz jeszcze większa– mówił Miura po ukończeniu 50 roku życia. W 1982 roku popularny „King Kazu” opuścił liceum Shizuoka Gakuen po niespełna roku nauki i w wieku piętnastu lat wyjechał samotnie do Brazylii, aby zrealizować swoje marzenie i zostać tam profesjonalnym piłkarzem. W Kraju Kawy związał się z młodzieżową drużyną Juventusu z São Paulo, a w 1986 roku Miura podpisał swój pierwszy profesjonalny kontrakt z wielkim Santosem. Grał w kilku innych brazylijskich klubach, w tym w Palmeiras i Coritibie, aż do swojego powrotu do Japonii w 1990 roku. Na ojczystej ziemi, z małymi przerwami na ponowny epizod w Santosie czy też przygody we włoskiej Genui i chorwackim Dinamie, gra od wielu lat. W kadrze nie ominęły go przykrości. Wprawdzie wygrał z nią choćby Puchar Azji, to w kontrowersyjnych okolicznościach opuścił mundial. Miura strzelił czternaście bramek podczas kwalifikacji do mistrzostw świata w 1998 roku i bardzo przyczynił się do awansu, lecz selekcjoner nie widział dla niego miejsca w składzie na turniej we Francji. Obecnie ostatnie piłkarskie popisy (bo ileż można!) 55-letni napastnik prezentuje w czwartoligowej drużynie Suzuka Point Getters, dla której w bieżącej kampanii rozegrał pięć spotkań. 10. Kim Joo Sung (Koreańczyk z Południa, ur. 17 stycznia 1966 r.) Hymn Korei Południowej śpiewał na trzech mundialach. Prawie całe życie związany z koreańskim Busan Daewoo Royals, z którym trzykrotnie wygrał mistrzostwo. Na początku używano go jako skrzydłowego i napastnika, a swoje najlepsze występy notował na początku lat 90. To właśnie w tamtym czasie trzy razy z rzędu wygrał nagrodę piłkarza roku w Azji, o której tak często wspominane jest w tekście. W 1992 roku na dwa sezony wypożyczono go do niemieckiego Bochum, z którym spadł do 2. Bundesligi. Dzięki umiejętności grania obiema nogami i silnemu wyczuciu pozycji czule nazywano go „dzikim koniem”. Uwagę przyciągał niecodzienną szybkością oraz długą grzywą kręconych włosów. Zostanie zapamiętany jako niezwykle waleczny i oddany sportowiec, który nigdy nie odpuszczał. Z biegiem lat, z atakującego ewoluował w obrońcę. Zmusiła go do tego poważna kontuzja, utrudniająca mu grę na pozycji napastnika. Wielokrotnie wybierany do najlepszej jedenastki sezonu w lidze koreańskiej. Był jedną z trzech legend koreańskiej piłki wytypowanych do najlepszej drużyny Azji XX wieku. Na jego cześć Busan Daewoo Royals zastrzegło numer 16 na koszulce. W swoim ostatnim roku w Busan Kim pełnił funkcję asystenta trenera, ale chwilę później rozpoczął studia. Jakby doktorat z marketingu sportowego i tytuł prawnika nie wystarczyły, w 2004 roku uzyskał tytuł FIFA Master i mianowano go dyrektorem w Koreańskim Związku Piłki Nożnej (KFA). 9. Ali Daei (Irańczyk, ur. 21 marca 1969 r.) Jego nadzwyczajny rekord pobił dopiero we wrześniu ubiegłego roku sam Cristiano Ronaldo. Portugalczyk, zdobywając dwa gole przeciwko Islandii, stał się najlepszym strzelcem w historii reprezentacyjnych rozgrywek. Wcześniej przez wiele lat pierwsze miejsce pod tym względem zajmował Ali Daei (109 goli w 149 spotkaniach). Irański napastnik o bogatym dorobku, który na jednym z portali społecznościowych pogratulował Ronaldo. Daei po grze w kraju i rocznym pobycie w Katarze ruszył na podbój Europy. Przez kilka lat można było oglądać go w Bundeslidze, grającego dla Arminii Bielefeld, Bayernu Monachium i Herthy Berlin. Z bawarskim gigantem zdobył mistrzostwo Niemiec. Ogólnie w Bundeslidze zebrał 107 występów (19 goli, sześć asyst). Nagrodę najlepszego piłkarza Azji przyznano mu w 1999 roku. W 2002 roku przeprowadził się do Al-Shabab z Emiratów Arabskich. Zagrał tam jeden sezon i wrócił do Iranu, gdzie zaliczył jeszcze kilka zespołów. Wraz z reprezentacją pojechał na dwa mundiale. W eliminacjach do mistrzostw świata w 2006 roku został królem strzelców strefy azjatyckiej. Na samej imprezie nie zdołał strzelić gola, a Irańczycy odpadli w grupie, podobnie zresztą jak we Francji osiem lat wcześniej. Karierę kończył w ekipie Saipa Karadż, pełniąc tam rolę grającego szkoleniowca. W takiej konfiguracji zdołał wygrać mistrzostwo, co do dzisiaj pozostaje jego największym trenerskim sukcesem. Próbował swoich sił także jako selekcjoner, ale bez jakichkolwiek pozytywów. Kilka miesięcy temu wyraził oburzenie dla sytuacji mającej miejsce na jednym z meczów Iranu. Ochrona potraktowała kobiety chcące wejść na stadion gazem łzawiącym ze względu tamtejszą politykę. – W każdej instancji kobiety i mężczyźni mają równe prawa. Mam nadzieję, że nadejdzie dzień, kiedy irańskie kobiety i dziewczęta będą mogły swobodnie i bezpiecznie wejść na stadiony i płakać z radości, ponieważ ich ulubiona drużyna wygrała, a nie z powodu gazu pieprzowego i łzawiącego – jasno stwierdził Daei. 8. Hidetoshi Nakata (Japończyk, ur. 22 stycznia 1977 r.) Nakata w 2004 roku umieszczony został przez Pelégo na liście 100 najlepszych żyjących piłkarzy. Za granicę wyjechał szybko, po trzech sezonach spędzonych w klubie Bellmare Hiratsuka. Za kwotę czterech milionów dolarów trafił do włoskiej Perugii, po której zwiedził jeszcze cztery zespoły z Półwyspu Apenińskiego – Romę, Parmę, Bolognę oraz Fiorentinę. To właśnie z fantastycznych występów w Serie A kojarzą go fani z całego świata. Był dopiero drugim Japończykiem w historii ligi. Z Romą sięgnął po historyczne scudetto, z Parmą natomiast wygrał Coppa Italia, a w finale przeciwko Juventusowi strzelił gola przewrotką. Hidetoshi Nakata – źródło: Fiorentiny wypożyczono go na jeden sezon do Boltonu. Po powrocie do „Violi” zdecydował się zakończyć swoją karierę. Decyzja ta zaskoczyła wszystkich, bowiem w momencie jej podjęcia miał zaledwie 29 lat. Jak sam przyznał, postąpił tak, bowiem futbol przestał mu sprawiać radość. – Dzień po dniu zacząłem zdawać sobie sprawę, że piłka nożna stała się właśnie wielkim biznesem. Czułem, że drużyna gra tylko dla pieniędzy, a nie dla dobrej zabawy. Zawsze uważałem, że zespół jest jak duża rodzina, ale uległo to zmianie. Było mi smutno z tego powodu, dlatego skończyłem grać jeszcze przed trzydziestką. Nie potrafię robić czegoś bez pasji. Wziął udział w trzech mistrzostwach świata. Dwa razy podczas mundiali został wybierany zawodnikiem spotkania. Najlepszym zawodnikiem Azji okrzyknięto go w 1997 i 1998 roku. Nakata zasłynął z nieustępliwego stylu gry. Trudno scharakteryzować, czy czuł się lepiej w ofensywie, czy w defensywie. Stanowił przykład środkowego pomocnika „box-to-box”. Nie posiadał większych wad w rzemiośle piłkarskim – szybko biegał, dobrze strzelał, dogrywał sporo asyst, potrafił poradzić sobie także na pozycji bocznego pomocnika. Po przejściu na emeryturę Nakata poświęcił się sprawom społecznym, w tym organizacji meczów charytatywnych, na których licytował buty, koszulki i wszelki sprzęt piłkarski, aby pomóc ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti i Japonii. Zebrał w ten sposób 1,8 miliona dolarów. Był również aktywnym zwolennikiem piłki nożnej na Olimpiadach Specjalnych, by dać szansę osobom z niepełnosprawnością intelektualną cieszyć się sportem. 7. Shinji Kagawa (Japończyk, ur. 17 marca 1989 r.) Ulubieniec Jürgena Kloppa i jeden z tych piłkarzy, którzy na szczyt weszli bardzo szybko i jeszcze szybciej z niego spadli. Do Borussii Dortmund przeszedł z Cerezo Osaka. Rozpędzające się sportowo BVB zapłaciło za niego zaledwie 350 tysięcy euro. Kagawa wystrzelił momentalnie. Do chwili odejścia rozegrał w czarno-żółtym trykocie 71 spotkań, strzelając 29 goli i bardzo przyczyniając się do dwóch mistrzostw Niemiec z rzędu. Wówczas nikt nie miał wątpliwości, kto jest najlepszym graczem z Azji. Tytuł ten otrzymał w 2012 roku. Shinji Kagawa – źródło tym samym roku, latem, skusił go Manchester United. Ten ruch okazał się największym błędem Kagawy. Na Old Trafford nie przepadł, ale grał nieregularnie, nie potrafiąc nawiązać do formy z Dortmundu. Najlepszy moment filigranowego ofensywnego pomocnika na Wyspach to hat-trick przeciwko Norwich skompletowany w ligowym starciu. Może też pochwalić się mistrzostwem Anglii, do którego dorzucił swoją cegiełkę. – Shinji Kagawa to jeden z najlepszych graczy na świecie, a teraz grywa po 20 minut w Manchesterze United i to na pozycji lewego skrzydłowego. Serce mi pęka. Naprawdę, mówię poważnie, mam łzy w oczach – żalił się Klopp widząc męczarnie swojego byłego podopiecznego. Stara miłość nie rdzewieje, więc w 2014 roku Shinji wrócił do Borussii, by ponownie trenować pod okiem Kloppa. Z dawnego czarodzieja, który w Bundeslidze fascynował przede wszystkim widowiskowym dryblingiem, nienaganną techniką i pomysłowym rozegraniem, zostały już tylko strzępy. Przez pięć lat po powrocie na stare śmieci próbował wskoczyć na światowy poziom, długimi okresami prezentował się naprawdę dobrze, ale finalnie to nie był ten sam Kagawa, co kiedyś. 33-latek zahaczył o wypożyczenie w Besiktasie, potem pograł w Realu Zaragoza i PAOK-u Saloniki, a obecnie osiadł w belgijskim VV St. Truiden. Z reprezentacją wygrał Puchar Azji. Wystąpił na mistrzostwach świata w 2014 i 2018 roku. Na tych drugich strzelił bramkę w pierwszym grupowym meczu z Kolumbią, a Japonia dotarła do 1/8, gdzie w dramatycznych okolicznościach musiała uznać wyższość Belgii. Ostatni mecz dla kraju rozegrał w marcu 2019 roku. Łącznie jego licznik w kadrze zatrzymał się na 97 występach i 31 bramkach. 6. Kunishige Kamamoto (Japończyk, ur. 15 kwietnia 1944 r.) Lojalny klubowi Yanmar Diesel (obecnie Cerezo Osaka) od początku do końca. Nie wyściubił nosa poza Japonię. Dla kadry sieknął aż 75 goli, co rzecz jasna czyni go liderem pod tym względem. Absolutna gwiazda ligi w latach 60. i 70. Bezwzględny napastnik. Swój status potwierdzał notorycznie, aż siedmiokrotnie zostając królem strzelców, czym przyczynił się do czterech mistrzostw. Do najlepszej jedenastki sezonu wybierano go 14 razy(!). W 1968 roku pojechał wraz z rodakami na Letnie Igrzyska Olimpijskie do Meksyku. Samurajom udało się wywalczyć brąz, a Kamamoto z siedmioma trafieniami założył na głowę przysłowiową koronę króla strzelców. Trzeba dodać, że do skolekcjonowania rzeczonych 75 bramek dla reprezentacji potrzebował zaledwie 76 gier. Przez ostatnie kilka lat, oprócz bycia gwiazdą i najlepszym piłkarzem, sprawował w Yanmar Diesel również funkcję trenera. W 1984 roku odszedł na sportową emeryturę, a w roku 1991 roku podpisał kontrakt z rywalem Yanmar Diesel, Matsushita Electric (obecnie Gamba Osaka). Po trzech latach złożył rezygnację. Kamamoto był także wiceprezesem Japońskiego Związku Piłki Nożnej od lipca 1998 roku do lipca 2008 roku. 5. Shunsuke Nakamura (Japończyk, ur. 24 czerwca 1978 r.) Najlepsza lewa noga wśród bohaterów tekstu. Szkockie stadiony prawdopodobnie nie widziały większego artysty. Wnosił do topornej i twardej Scottish Premiership polot oraz magię, której wcześniej tam nie doświadczono. Sympatycy Celticu Glasgow bez wątpienia pamiętają spektakularne momenty związane z nim. Fantastyczny debiut, piękne gole z rzutów wolnych w Lidze Mistrzów przeciwko Manchesterowi United, nominacja do Złotej Piłki, mistrzostwa, puchary… Shunsuke Nakamura – źródło: Glasgow spędził piękne cztery sezony. Do Europy przyleciał z Yokohama F. Marinos, z którym związał się także po powrocie do Japonii. Śmiało można nazywać go legendą tego zespołu, bowiem łącznie rozegrał w nim aż 408 meczów. Na Starym Kontynencie oprócz deszczowej Szkocji występował też w Regginie i Espanyolu, a kiedyś krążyły plotki, że na celownik wziął go Real Madryt. – Nakamura kochał Celtic i sprawił, iż szkocki futbol stawał się przyjemniejszy dla oka. Mogę powiedzieć, że to najlepszy piłkarz, jakiego trenowałem. Jest wspaniały. Za 30 lat wciąż będę o nim myślał – tak wspominał go słynny trener Celticu Gordon Strachan. W kadrze, w której debiutował ponad 22 lata temu, szło mu różnie. Sięgnął po Puchar Azji, ale zaliczył też dwa rozczarowania na mistrzostwach świata – w 2006 i 2010 roku. Na pierwszych z nich Japończycy nie wyszli z grupy, choć on sam zdołał zdobyć dość kuriozalną bramkę w rywalizacji z Australią. W 2010 roku pełnił jedynie rolę zmiennika. Mimo 44 lat na karku dalej nie ma zamiaru mówić piłce „sayonara”. Dalej jest na chodzie, trenując w innej drużynie z rodzinnej Yokohamy, Yokohama FC. Słowo „trenując”, a nie „grając”, zostało użyte nieprzypadkowo, bowiem ostatni raz na murawie zameldował się pod koniec maja i najpewniej to już ostatnie podrygi weterana. Być może to wina papierosów, które ponoć wypalał paczkami, lecz najpewniej to starość, z którą niektórym Japończykom tak trudno się pogodzić. 4. Park Ji-Sung (Koreańczyk z Południa, ur. 30 marca 1981 r.) Szatnie piłkarskie są przepełnione graczami, których nigdy należycie nie doceniono. Przykład tego stanowi na pewno Park Ji-Sung, mała legenda Manchesteru United. Gość, któremu wymyślono pseudonim „trzy płuca”. Maszyna do biegania i walki. Daleko mu do wirtuozerii, ale zaangażowanie i pracowitość posiadał na najwyższym światowym poziomie. Wymownie i świetnie obrazują rolę Parka w United słowa Wayne’a Rooney’a. – Gdybyś zapytał o Cristiano Ronaldo 12-latka, natychmiast powiedziałby, że to świetny gracz Manchesteru United, lecz gdybyś wspomniał o Park-Ji Sungu, mógłby nie wiedzieć, kim był. Wszyscy, którzy grali z Parkiem wiedzą jednak, iż miał prawie taki sam wkład w sukcesy jak Cristiano, ze względu na to, co dawał zespołowi. To tacy jak on są w sporcie drużynowym najważniejsi – ocenił Rooney Do czerwonej części Manchesteru przychodził z PSV, do którego z kolei trafił z koreańskiego Kyoto Purple Sanga. W Eindhoven wiodło mu się różnie. Doszło nawet do tego, że kibice rozczarowani jego występami gwizdali i rzucali butelkami. Gdy wrócił na właściwie tory, wypatrzył go Sir Alex Ferguson i cztery miliony funtów wyłożone na stół wystarczyły do załatwienia sprawy. Legendarny menadżer darzył go uwielbieniem. Cenił sobie jego uniwersalność i zadaniowość. W dokumencie zrealizowanym przez Amazon Prime „Sir Alex Ferguson: Never Give In (2021)”, Szkot powiedział, że gdyby wydelegował Parka do specjalnego krycia Leo Messiego, to Manchester wygrałby to spotkanie. Andrea Pirlo natomiast w swojej autobiografii pisał o trudnych pojedynkach pomiędzy nim a Parkiem, który nawet na moment nie odpuszczał pilnowania byłego pomocnika Milanu. Na Old Trafford spędził wspaniałe siedem lat, wygrywając praktycznie wszystko. Na trybunach niosły się piosenki o nim, fani kochali swojego walecznego idola. Buty na kołku zawiesił po epizodach w Queens Park Rangers i ponownej wizycie w PSV. W 2014 oficjalnie powiedział „dość”, a powód takiej decyzji stanowiła komplikująca się kontuzja kolana. Jest pierwszym Azjatą, który wygrał Ligę Mistrzów, grając przy tym w finale. Z Koreą Południową, dla której wystąpił równo 100 razy, zajął czwarte miejsce na mistrzostwach świata w 2002 roku, które odbywały się w jego ojczyźnie oraz Japonii. Został wybrany najlepszym azjatyckim piłkarzem, jaki kiedykolwiek zagrał na mundialu. Trafił też do azjatyckiej jedenastki wszech czasów wybieranej przez wspomniane już IFFHS. 3. Cha Bum-Kun (Koreańczyk z Południa, ur. 22 maja 1953 r.) As silnej europejskiej ligi na długo przed Park Ji-Sungiem. Zaczynał w klubie Korean Air Force, w reprezentacji debiutował jako 18-latek. Jest najmłodszym graczem, który kiedykolwiek osiągnął 100 występów w narodowych barwach (ostatecznie ma ich 136). Setny mecz dla Korei Południowej rozegrał mając zaledwie 24 lata i 35 dni. W 1978 roku wyjechał do Bundesligi, co okazało się prawdziwym strzałem w dziesiątkę. W Niemczech mówiono do niego „Cha Boom” ze względu na atomowe uderzenie, jakim dysponował. Bramkarzy rywali nękał w koszulkach takich firm jak Darmstadt, Eintracht Frankfurt czy Bayer Leverkusen. W Bundeslidze do setki bramek zabrakło dwóch trafień. Z Eintrachtem i Bayerem wygrał Puchar UEFA, a z tym pierwszym jeszcze DFB Pokal. Latami rozsławiał swój kraj na dużych piłkarskich arenach. Zawodnikiem roku w Korei mianowano go siedem razy. Przez IFFHS nagradzany wieloma tytułami, takimi jak choćby najlepszy piłkarz Azji XX wieku. W kwalifikacjach do mistrzostw świata w 1978 roku zagrał we wszystkich dwunastu meczach, strzelając pięć goli. Koniec końców, Koreańczycy nie pojechali na rzeczony mundial. Podczas Igrzysk Azjatyckich w 1978 roku zdobył dwie bramki i dołożył dwie asysty, przyczyniając się do zdobycia przez drużynę złotego medalu. Z 58 strzelonymi golami przoduje w klasyfikacji najlepszych strzelców w historii kadry. Cha po karierze rozpoczął pracę trenerską w zespole Hyundai Horang w latach 1991-1994. W styczniu 1997 roku został mianowany trenerem reprezentacji narodowej i wraz z nią awansował na mundial we Francji w 1998 roku. Jednak po katastrofalnej porażce 5:0 z Holandią w drugim meczu grupowym Cha wyrzucono ze stanowiska. Później obwinił Koreański Związek Piłki Nożnej za złe wyniki, powołując się między innymi na brak premii i wyciągając mocne oskarżenia, jakoby mecze w Korei były ustawiane. Związek natychmiast nałożył na niego pięcioletni zakaz uprawiania zawodu, a on sam wkrótce opuścił kraj wraz z małżonką. Jego drugie dziecko, syn Cha Du-ri, również grał dla reprezentacji Korei Południowej i dla zespołów z Bundesligi, idąc w ślady ojca. W listopadzie 2019 roku Cha otrzymał od rządu niemieckiego Krzyż Zasługi. 2. Son Heung-Min (Koreańczyk z Południa, ur. 8 lipca 1992 r.) Ostatni już południowokoreański piłkarz w przedstawianej hierarchii. I najlepszy. Wielka postać Tottenhamu i Premier League. Król strzelców zeszłego sezonu do spółki z Mohamedem Salahem – obaj panowie strzelili po 23 gole. Różnica polega na tym, że Son w przeciwieństwie do Salaha nie wykonywał ani jednego rzutu karnego, więc to jego wyczyn jawi się jako bardziej imponujący. „Sonaldo”, bo tak żartobliwie ochrzcili go fani gry FIFA, w 2018 roku mógł w znaczący sposób zaprzepaścić to, na co pracował tak długo. Przed błyskotliwym skrzydłowym stanęła wizja odbycia trwającej rok i dziesięć miesięcy służby wojskowej. W jego kraju nie ma zmiłuj. Taryfa ulgowa nie dotyczy nawet tak rozpoznawalnych osobistości. Szansą na ominięcie obowiązków był awans Korei do 1/8 mistrzostw świata w Rosji. Wtedy cała drużyna dostaje swego rodzaju ułaskawienie. Tą drogą się nie udało, więc ostatnią deskę ratunku stanowił triumf na Igrzyskach Azjatyckich, które odbywały się miesiąc po mundialu. Szczęście trzymało się Sona kurczliwie, bowiem Koreańczycy założyli na szyję złoty medal. Son Heung-min – źródło: że rozległa służba odeszła w zapomnienie, nie znaczy, że w Korei można nie służyć w ogóle, będąc zdrowym, dorosłym mężczyzną. Sona czekały złagodzone ćwiczenia, ponieważ należał do czwartej kategorii – takiej dla tych, którym zdrowie nie pozwala na zbyt wiele albo właśnie dla zasłużonych dla państwa. 6 kwietnia 2020 roku, kiedy piłka nożna została zawieszona z powodu pandemii COVID-19, Son ruszył wypełnić zadanie. Po zakończeniu 14-dniowej kwarantanny po powrocie do Korei, przez trzy tygodnie służył w Korpusie Piechoty Morskiej na wyspie Jeju. – To dobre doświadczenie. Nie mogę powiedzieć wszystkiego, co zrobiłem, ale naprawdę miałem sporo frajdy. Wszyscy wokół okazali się sympatyczni. Te trzy tygodnie to trudny okres. Pierwszy dzień, kiedy nie znałem nikogo, był dziwny, ale szybko się zakumplowaliśmy z resztą chłopaków. Spędzaliśmy każdy dzień razem w jednym pokoju. 10 osób bardzo blisko siebie. Pracowaliśmy w grupie, pomagaliśmy sobie nawzajem. Chłopcy pierwszego i drugiego dnia nie potrafili się nawet do mnie odezwać, jednak pod koniec żartowaliśmy razem i było naprawdę fajnie – opowiadał Son. Son do Europy wyjechał bardzo wcześnie, bo już w wieku 16 lat. Wypatrzyli go skauci Hamburga, gdzie spędził pięć lat, a przez trzy grał w pierwszej drużynie. W lipcu 2013 roku za 12,5 miliona euro kupił go Bayer Leverkusen, w którym jego talent eksplodował na tyle, że „Koguty” zapłaciły za niego 30 milionów euro. Dla ekipy z północnego Londynu rozegrał 324 mecze, strzelając 131 goli i notując 73 asysty. Wybierano go klubowym graczem sezonu. Najlepszym piłkarzem Azji został pięciokrotnie. Wygrał również Nagrodę FIFA im. Ferenca Puskása dla strzelca najpiękniejszej bramki w 2020 roku. 1. Paulino Alcántara (Filipińczyk, ur. 7 października 1896 r.) Zwycięzca rankingu na świat przyszedł jeszcze w XIX wieku na terenie mającym niewiele wspólnego z futbolem – na Filipinach. Jego rodzice wyemigrowali do Hiszpanii w poszukiwaniu lepszego życia i to dało mu szansę na uwolnienie gigantycznego talentu. Dostrzegł go w nim jeden z założycieli Barcelony, Joan Gamper. Paulino w zespole debiutował 25 lutego 1912 roku w wieku zaledwie 15 lat, a debiut ten okrasił hat-trickiem w wygranym 8:2 pojedynku. Był pierwszą wielką gwiazdą Barcelony, przecierał ten szlak niewiarygodnymi popisami. 369 goli w 357 spotkaniach – to oficjalny dorobek Alcántary dla „Dumy Katalonii”. Posiadał tak silne uderzenie, że niejednokrotnie piłka przerywała siatkę w bramce. Dosłownie. W 1918 roku podczas potyczki Barcy z Realem Sociedad kopnął futbolówkę tak mocno, że ta przedarła sieć i poleciała dalej. Media pisały o nim „Romperedes”, czyli niszczyciel siatek. Reprezentował zarówno Filipiny, grając na Wschodnich Igrzyskach Olimpijskich, jak i Katalonię oraz Hiszpanię. Co ciekawe, dla Filipin występował też jako… tenisista stołowy. Mimo wybitnych boiskowych osiągnięć nauka stanowiła dla niego priorytet. Dla ważnych egzaminów potrafił zrezygnować z Igrzysk Olimpijskich, na które miał pojechać z Hiszpanią. Gdy 5 lipca 1927 roku po raz ostatni założył trykot Barcelony, miał 31 lat. Potem poświęcił się pracy w zawodzie lekarza, ale wkrótce można było zobaczyć go w roli dyrektora klubowego Barcy. Dużą rysą na jego postaci jest niewątpliwie współpraca z faszystami. Gdy w Hiszpanii wybuchła wojna domowa służył w armii Benito Mussoliniego. Walczył między innymi w Aragonii oraz Guadalajarze. Resztę życia spędził w Barcelonie, gdzie 13 lutego 1964 roku odszedł na wieczny spoczynek.
Przynosimy ci 20 najlepszych piłkarzy Serii A w grze FIFA 21. Lista z oceną 20 najlepszych piłkarzy w lidze włoskiej, która może być bardzo przydatna przy podejmowaniu decyzji, których piłkarzy do naszego składu pozyskamy, zwłaszcza w obliczu bardziej konkurencyjnych trybów gry, takich jak FIFA FUT lub nawet w obliczu tworzenia
Świat zachwyca się osiągnięciami wielkich sportowców, którzy poświęcają całe życie, by dążyć do doskonałości. Ich determinacja to siła, która pozwala i pozwalała odnosić im spektakularne sukcesy. Sława i chwała to potężny ciężar, udźwignąć go potrafią tylko najwięksi. Dziś prezentujemy nasz ranking najsłynniejszych sportowców wszech czasów. Legend, które zapisały się złotym drukiem na kartach historii. 15. David Beckham Nasz ranking otwiera David Beckham (ur. 2 maja 1975 w Leytonstone, Londyn) − angielski piłkarz, który grał na pozycji prawego pomocnika. Słynął z fantastycznych rzutów wolnych oraz najdokładniejszych podań. Grał w wielu słynnych klubach, takich jak: Manchester United, Real Madryt, Los Angeles Galaxy, AC Milan, Paris Saint-Germain. W maju 2013 zakończył piłkarską karierę. Swoją mocną pozycję budował przez lata. Mimo, że Beckham nie osiągnął tak wiele jako piłkarz, to poza boiskiem zbudował swoje imperium, dzięki czemu jest rozpoznawalny na całym świecie. 14. Tiger Woods Eldrick „Tiger” Woods (ur. 30 grudnia 1975 w Cypress) – amerykański golfista. Uznawany za jednego z najważniejszych przedstawicieli tej dyscypliny. Aktualnie numer 1 na wszystkich listach rankingowych i najlepiej opłacany sportowiec na świecie z szacowanymi zarobkami 78 mln dolarów za sezon. 13. Roger Federer Roger Federer (ur. 8 sierpnia 1981 w Bazylei) – szwajcarski tenisista, uważany za najlepszego gracza w historii tej dyscypliny. Ma w swoim dorobku 17 zwycięstw w turniejach wielkoszlemowych. W Australian Open triumfował w latach 2004, 2006, 2007 i 2010, we francuskim Rolandzie Garrosie zwyciężył w 2009 roku, na kortach Wimbledonu wygrywał w latach 2003-2007, 2009 i 2012, a w US Open w sezonach 2004-2008. Dodatkowo Szwajcar sześciokrotnie został mistrzem kończącego sezon turnieju ATP World Tour Finals (lata 2003, 2004, 2006, 2007, 2010, 2011). 12. Usain Bolt Usain St. Leo Bolt (ur. 21 sierpnia 1986 w Sherwood Content, Trelawny) – najszybszy człowiek na świecie, jamajski lekkoatleta, sprinter, trzykrotny mistrz olimpijski z Pekinu, mistrz olimpijski w biegu na 100 i 200 m oraz w sztafecie 4×100 m z Londynu. Ośmiokrotny mistrz i dwukrotny wicemistrz świata. Obecny rekordzista świata w sprincie na dystansie 100 i 200 m. Znakiem rozpoznawalnym Usain’a Bolt’a jest jego charakterystyczna poza widoczna na zdjęciu. 11. Cristiano Ronaldo Cristiano Ronaldo dos Santos Aveiro (ur. 5 lutego 1985 w Funchal) – portugalski piłkarz, grający na pozycji skrzydłowego bądź napastnika, zawodnik Realu Madryt i reprezentacji Portugalii. Mistrz Anglii w sezonie 2006/2007 oraz 2007/2008 z drużyną Manchesteru United. W sezonie 2007/2008 zdobył Puchar Europy po wygranym 6:5 w rzutach karnych finale z Chelsea. Po tym zwycięstwie został wybrany najlepszym graczem Ligi Mistrzów 2007/2008. W 2008 r. został laureatem Złotej Piłki magazynu France Football. W czerwcu 2009 Manchester United zaakceptował propozycję kupna Cristiano Ronaldo złożoną przez Real Madryt. Hiszpański klub zaoferował za piłkarza 93,2 mln euro. 26 czerwca 2009 Ronaldo został oficjalnie ogłoszony nowym piłkarzem Realu i tym samym stał się najdroższym piłkarzem w historii. Na jego prezentacji zjawiło się ponad 80 tys. widzów, co również jest rekordem, jeśli chodzi o liczbę osób na prezentacji jednego zawodnika. Wcześniejszy należał do Diego Maradony, którego w Neapolu przywitało 75 tys. widzów. 10. Michael Phelps Michael Fred Phelps (ur. 30 czerwca 1985 r. w Baltimore, Maryland) – były amerykański pływak, 18-krotny mistrz olimpijski, 26-krotny mistrz świata, mistrz świata na krótkim basenie, wielokrotny rekordzista świata. Zdobywca ośmiu medali (6 złotych i 2 brązowych) na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach w 2004 roku, ośmiu złotych medali podczas występów na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie (w tym siedmiu rekordów świata) oraz sześciu medali (czterech złotych i dwóch srebrnych) na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Zdobywca 7 złotych medali na Mistrzostwach Świata w 2007 roku. Najbardziej utytułowany olimpijczyk w historii nowożytnych igrzysk z dorobkiem 18 złotych medali. Łącznie medali Igrzysk Olimpijskich ma 22 (18 złotych, 2 srebrne i 2 brązowe). 9. Lionel Messi Lionel Andrés Messi Cuccittini (ur. 24 czerwca 1987 w Rosario) – argentyński piłkarz, występujący głównie na pozycji napastnika w Barcelonie i reprezentacji Argentyny, której jest kapitanem. W wieku 21 lat Messi otrzymał nominację do Złotej Piłki i Piłkarza Roku FIFA. W 2009 roku wygrał obydwie te nagrody, a w kolejnych trzech latach sięgnął po nowo powstałą Złotą Piłkę FIFA. W 2011 roku zdobył tytuł Piłkarza Roku w Europie według UEFA. Z powodu niskiego wzrostu i stylu gry często porównywany jest do Diega Maradony, który sam nazwał go swoim „następcą”. Messi zdobył sześć mistrzostw Hiszpanii i trzy razy wygrał Ligę Mistrzów. W 2012 roku zdobył pięć goli w wygranym 7:1 meczu Ligi Mistrzów z Bayerem Leverkusen i został pierwszym piłkarzem, który to uczynił. W następnym spotkaniu z Milanem strzelił dwie bramki i z 14 trafieniami na koncie wyrównał rekord rozgrywek należący do José Altafiniego. Został wówczas po raz czwarty królem strzelców Ligi Mistrzów, czym ustanowił nowy rekord. W sezonie 2011/2012 zdobył 73 gole we wszystkich rozgrywkach, najwięcej w historii piłki nożnej. W lidze strzelił 50 bramek i ustanowił także rekord tych rozgrywek. 9 grudnia 2012 roku Messi, strzelając 91 bramek pobił rekord strzelonych bramek w roku kalendarzowym, który należał wcześniej do Gerda Müllera, (w 1972 roku strzelił on 85 bramek). Messi uznawany jest obecnie za najlepszego piłkarza na świecie. 8. Muhammad Ali Muhammad Ali (ur. 17 stycznia 1942 w Louisville) – amerykański bokser. Zdobył złoty medal podczas Igrzysk Olimpijskich w Rzymie, później uzyskał wielką sławę jako bokser zawodowy. Jako jedyny bokser w historii trzykrotnie zdobył tytuł mistrza świata wszechwag i skutecznie bronił go dziewiętnaście razy. Stoczył 61 walk, wygrał 56 pojedynków (z czego 37 przez nokaut). Poniósł 5 porażek. Obecnie zmaga się z chorobą Parkinsona. Lekarze uważają, że jest ona spowodowana stylem walki boksera, który często zapraszał przeciwnika do uderzenia go, przez co przyjmował wiele ciosów (specyficzna niska garda). 7. Michael Schumacher Michael Schumacher (ur. 3 stycznia 1969 w Hürth) – były niemiecki kierowca wyścigowy, w latach 1991–2006 i 2010–2012 startujący w mistrzostwach świata Formuły 1. Schumacher jest siedmiokrotnym mistrzem świata kierowców Formuły 1 i jest powszechnie uważany za jednego z najlepszych kierowców Formuły 1 w historii. Schumacher jest posiadaczem większości rekordów Formuły 1, w tym: najwięcej tytułów mistrza świata, najwięcej zwycięstw, najszybszych okrążeń, pole position oraz wyścigów wygranych w jednym sezonie (13 w 2004). W 2002 roku Schumacher został jedynym kierowcą w historii Formuły 1, który ukończył wszystkie wyścigi sezonu na podium. Według oficjalnej strony Formuły 1 jest statystycznie najlepszym kierowcą w historii Formuły 1. 6. Wayne Gretzky Wayne Douglas Gretzky (ur. 26 stycznia 1961 w Brantford, Ontario) – kanadyjski zawodowy hokeista na lodzie, kawaler Orderu Kanady. Total Hockey: The Official Encyclopedia of the NHL nazywa Gretzky’ego „najlepszym zawodnikiem wszech czasów”. Jest on powszechnie uważany za najlepszego hokeistę swojej ery, ponadto został nazwany „najlepszym graczem hokeja w historii” przez wielu dziennikarzy sportowych, graczy, trenerów i fanów. Obok wielu nagród i wyróżnień jakie otrzymał został też uhonorowany (jako jedyny gracz w historii) zastrzeżeniem jego numeru (99) przez całą ligę NHL. Do czasu tej decyzji numery zastrzegały dla swoich wybitnych zawodników tylko pojedyncze kluby. Na skutek decyzji ligi żaden zawodnik NHL nie zagra już z numerem 99. 5. Ronaldo To miejsce mogłoby zajmować wielu legendarnych zawodników, jednak ten piłkarz obdarzony był nieziemskim talentem. Gdyby nie nękające przez całą sportową karierę kontuzje, Il Fenomeno zapewne stałby się najlepszym piłkarzem w historii piłki nożnej. Ronaldo Luís Nazário de Lima (ur. 18 września 1976 roku w Rio de Janeiro). Największym sukcesem piłkarskim Brazylijczyka są złote medale zdobyte na Mistrzostwach Świata w latach 1994 oraz 2002. Ponadto w 2002 roku zdobył również tytuł króla strzelców. W 2007 roku statystycy i historycy piłkarscy IFFHS, umieścili go na drugim miejscu najlepszych piłkarzy wszech czasów za innym Brazylijczykiem – Pele. Grał w takich klubach jak: Cruzeiro, PSV, FC Barcelona, Inter Mediolan, Real Madryt, AC Milan, Corinthians. 4. Diego Maradona Diego Armando Maradona (ur. 30 października 1960 w Lanús) – argentyński trener piłkarski i były piłkarz. Nazywany także „El Diez” („Dziesiątka”) i „Pelusa” („Puszek”). Jest uważany za jednego z najlepszych graczy w historii tego sportu. Przez większość swojego życia Maradona zdobywał wielkie trofea zarówno z reprezentacją Argentyny, jak również z niektórymi klubami, w których grał. Z reprezentacją zdobył Mistrzostwo Świata w 1986, wicemistrzostwo na Mundialu w 1990 i na Mistrzostwach Świata juniorów w 1979 r. Najważniejsze trofea na poziomie klubowym zdobył, grając w Napoli, z którym sięgnął po Puchar UEFA oraz jedyne dwa tytuły mistrza Włoch w historii drużyny. Od 2008 do 2010 był selekcjonerem seniorskiej reprezentacji Argentyny, z którą wywalczył awans na Mistrzostwa Świata 2010 w RPA, a w turnieju finałowym awansował do ćwierćfinału. 3. Pelé Edson Arantes do Nascimento (ur. 23 października 1940 w Três Corações) – brazylijski piłkarz. Obecnie honorowy prezydent New York Cosmos. Pelé z 12 bramkami jest na piątym miejscu listy najskuteczniejszych strzelców mistrzostw świata, zaraz po Ronaldo (15 goli), Gerdzie Müllerze (14 goli) Miroslavie Klose (14 goli) i Juście Fontaine (13 goli). Poza tym jest jedynym piłkarzem, który ze swoją drużyną aż trzykrotnie zdobywał tytuł Mistrza Świata (1958, 1962, 1970). Karierę czynnego piłkarza zakończył, mając na koncie 1281 goli i 1363 rozegranych meczów. Był autorem 92 hat-tricków. W jednym z meczów strzelił aż 8 bramek. Uznawany jest za najlepszego piłkarza w historii piłki nożnej. 2. Rocky Marciano Rocco Francis Marchegiano (ur. 1 września 1923 w Brockton, zm. 31 sierpnia 1969) – amerykański bokser, jedyny niepokonany mistrz świata wagi ciężkiej (1952-1956) z idealnym bilansem 49 wygranych walk na 49 pojedynków (w tym aż 43 przez nokaut!). Jego bokserska kariera trwała od 1946 do 1956 roku. Uznawany za najlepszego pięściarza w historii tej dyscypliny. 1. Michael Jordan Zwycięzcą naszego rankingu nie mógł być nikt inny. To nazwisko zna chyba każdy kibic na świecie. Słynny numer 23. Michael Jeffrey Jordan (ur. 17 lutego 1963 w Nowym Jorku) – uznawany jest za najlepszego koszykarza w historii. Członek Basketball Hall of Fame. Od 2006 również współwłaściciel klubu Charlotte Bobcats. W głosowaniu telewizji ESPN grupa dziennikarzy, sportowców i działaczy wybrała Jordana największym sportowcem Ameryki Północnej XX wieku. Tytan pracy, prawdziwa legenda. Człowiek, który pobił praktycznie wszystkie rekordy NBA.
clVmDF. x1qzrmpavn.pages.dev/39x1qzrmpavn.pages.dev/321x1qzrmpavn.pages.dev/364x1qzrmpavn.pages.dev/300x1qzrmpavn.pages.dev/282x1qzrmpavn.pages.dev/50x1qzrmpavn.pages.dev/133x1qzrmpavn.pages.dev/241x1qzrmpavn.pages.dev/33
20 najlepszych piłkarzy świata